To jednak przeznaczenie

Pierwszy dzień urlopu. Po całodziennym wylegiwaniu się przy hotelowym basenie w końcu postanawiamy wyjść z domu. Zaledwie 100 metrów od hotelu słyszę znajome dźwięki. Tak… jadą. Jadą na spot. Na spot, który odbywa się minutę drogi stąd.

A ja akurat mam przy sobie swój turystyczny aparat. Nie mogłem sobie odmówić, aby sprawdzić, za jakimi autami oglądają się mieszkańcy Fuerteventury. Przyznam, że Evo w takiej konfiguracji nawet mnie uwiodło. A reszta? No cóż… to jednak nie to samo, co na naszych SR 😉

Pokaż więcej

Zobacz Również

Close
Close
Close